Wybrał
anonimat i konspirację. Dlatego że świat zupełnie oszalał a ludzie
sądzą że są bezkarni i mogą sobie pozwolić na wszystko. Jego opór jest z
góry skazany na niepowodzenie gdyż świat liczy sobie tysiące lat a jego
osobista wojna zrodziła się dopiero co ze związku wstydliwej
bezradności dnia i rozpaczy wykrzyczanej bezwstydnie nocą. Jego mała
wojna uczy się jeszcze chodzić i nie potrafi ogarnąć sensu pytań
dlaczego kto i jak. Nosi nauszniki które przekształcają cywilizację w
ciąg świstów i pomruków. Oczy ma zakryte ciemnymi okularami o
lustrzanych szkłach które czynią go jasnowidzem (okulary nazywane są
„słonecznymi” nie wiedzieć czemu gdyż słońce urodziło się martwe w
podziemiach metra). Czyta jutrzejszą gazetę którą trzyma do góry nogami
bo przecież czy tak czy inaczej przyszłość nie istnieje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz