wtorek, 15 listopada 2011

Mamy rząd!

Z chwili może nieostatniej ale temat ciągle aktualny. Mamy rząd! Nowiutki i twarzowy.
Premier ogłosił, że czasy idą ciężkie oraz że w rządzie zamiast ministrów będziemy mieli zderzaki.
Zatem przyjmijmy z filozoficznym spokojem nowe wydanie silnej i skutecznej sprawiedliwości.
W sporcie kobieta (jak parytet…) i to z niebieskim pasem w karate. Drżyjcie stadiony i międzynarodowa społeczności kibolska, przybywająca tłumnie na Euro 2012 – ona na pewno ma brata.
Ładnego ministra infrastruktury (no chyba tak, skoro od płci pięknej bukiety dostawał) zastąpił jeszcze ładniejszy. Przy takim to nawet nam zwykłe ścieżki na bezdrożach wypięknieją.
Uff, dorsze i różne porsche mogą spać spokojnie, premier uznał, że minister d/s korupcji nie będzie już potrzebny. Ale wiadomości różnej maści będą jakby ciut smutniejsze.
I Grzesie niefajne chłopaki już są…

Ale chwileczkę, może coś mi umknęło – a Belgowie ciągle jeszcze nic? ;)












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz